Zakład Transportu Metropolitalnego poinformował, że od 11 lipca obowiązuje zmieniony rozkład jazdy linii nr 653. Część kursów zostaje zawieszona.
– Wprowadzona modyfikacja wynika z pokrywania się trasy linii nr 653 z trasami linii nr 29 i 45. Ze szczegółami można zapoznać się w zakładce Komunikaty na stronie internetowej ZTM. Za ewentualne utrudnienia przepraszamy – tłumaczy w komunikacie metropolitalny organizator komunikacji.
To pierwsza chyba korekta i chęć likwidowania dziwnych utrudnień z zaszłości. Przecież jeszcze nie tak dawno temu, by skorzystać z autobusu trzeba było mieć przynajmniej przyzwoite rozeznanie, jaki organizator obsługuje dany kurs. Zdarzało się, że na jednym przystanku trzeba było mieć w kieszeni przygotowane trzy rodzaje biletów, bo tylu organizatorów łączyło swoimi kursami niektóre miejscowości. Po „integracji” biletowej zostało kilka szlaków, na których niektóre kursy się dublowały w spadku po poprzednich czasach. tak było właśnie m.in. na odcinku Katowice – Mikołów, gdzie tyskie linie 29 i 45 nie zabierały tych, którzy korzystali z biletów KZK GOP. Dla nich właśnie była linia 653. Teraz dokonano, mądrej naszym zdaniem korekty rozkładu jazdy tej ostatniej.
ZTM dziękuje również pasażerom za dotychczas zgłaszane sugestie dotyczące rozkładów jazdy i zachęca jednocześnie do dalszego zgłaszania uwag związanych z funkcjonowaniem transportu w regionie. W tym celu można kontaktować się z organizatorem dzwoniąc telefonicznie lub mailowo. I teraz o najważniejszej rzeczy. ZTM zamierza w przyszłości , że w przyszłości wdrożyć praktykę informowania podróżnych o systemowych i istotnych zmianach związanych z rozkładami jazdy z 14-dniowym wyprzedzeniem.
ZTM to nie „Zakład”, a Zarząd Transportu Metropolitalnego.
[korekta]